McFarland, USA (2015) reż. Niki Caro



Ciekawy, oparty na prawdziwej historii bez zbędnych rzeczy. Trochę stereotypowy ale ogląda się całkiem przyjemnie. Costner wilki oswoił to i i Meksykanów zrobi zawodowych biegaczy. Film mi się podobał. Solidne, rodzinne, ciepłe kino. Miałam bardzo dobry nastrój po seansie. Choć podchodziłem z pewną niepewnością ?Zostałem mile zaskoczony ! Film dobrze zrobiony i dobrze się ogląda. Mimo, iż do bólu schematyczny, ogląda się rewelacyjnie. Czas płynie szybko i łatwo się zaangażować w całą historię, wciąga. Kevin Costner - jak zawsze - gra naturalnie, bardzo swobodnie, takie niby nic, ale całokształt mimiki, drobnych gestów, zachowanie, wyczucie sceny - mistrzostwo!


9/10

Komentarze