Westworld (1973) reż.Michael Crichton
Dellos to nowoczesny park rozrywki. Za jedyne 1000 $
dziennie przenosi klientów w jeden z trzech światów: Dzikiego Zachodu,
Średniowiecza i Starożytnego Rzymu. Peter i jego przyjaciel John wybierają się
na Dziki Zachód. Całe światy są obsługiwane przez roboty, do złudzenia
przypominające ludzi. Wszystko jest w najlepszym porządku, dobrze przemyślane i
przygotowane. Jednakże obsługa parku bagatelizuje pierwsze oznaki awarii
robotów i ich oprogramowania. Kiedy roboty zaczynają działać na własną rękę (to
jest zabijać) jest już za późno. Bunt maszyn na Dzikim Zachodzie. Jak na lata
70-te, bardzo pomysłowe sci-fi z kilkoma logicznymi głupotkami i zapadającą w
pamięć kreacją Brynnera-terminatora. Złota Malina dla Yula Brynnera! Poza tym
to kino wielkich kontrastów: Sprawa, kiczowatość rozwiązań, beka z westernu i
głupota ludzi.
6/10
Komentarze
Prześlij komentarz