Lisztomania (1975) reż.Ken Russell
Filmowa fantazja na temat biografii Franciszka Liszta, z
której niewiele się dowiemy o kompozytorze i jego dziełach. Liszt zachęcony
sukcesami w Niemczech pragnie pojechać do Rosji, gdzie poznaje księżniczkę
Karolinę, którą później poślubia przy zdecydowanym sprzeciwie Papieża. Po wielu
perypetiach trafia do zamku Wagnera. Ten jest wampirem, który wysysa krew ze
swego inspiratora Liszta. Obaj staczają pojedynek na muzykę. Russellowski
rozmach, ta bezkompromisowość i plastyczna wyobraźnia. Przezabawny, ale co
najważniejsze - szalenie (nomen omen) pomysłowy i oryginalny film Kena
Russella. Russell znany głównie dzięki historycznemu widowiskowi
"Diabły" przez jednych uważany był za wielkiego artystę, przez innych
za tandeciarze, ale na szczęście nie przejmował się opiniami na temat swojej
osoby i robił swoje. Czysty odjazd i zgrywa na maxa. Lisztomania nie ma zbyt
dobrej prasy pośród filmów russella, ale trudno przecież brać ten film na poważnie-
to po prostu niezła zgrywa, miejscami porywająca od strony wizualnej, pomysłowa
(Wagner antychrystem), ale trudno tu doszukiwać sie głębszych przesłanek. w
sumie godne uwagi. 7/10
Komentarze
Prześlij komentarz