Filmy Stanisława Barei: Dotknięcie Nocy (1961)
W klimacie kina noir. Fotograf z małego miasteczka napada na
bankowy konwój. Śledztwo prowadzi kapitan miejscowej milicji. Dobra fabuła,
dobra obsada, świetna reżyseria i muzyka, zdjęcia, klimat. Ale mam kilka zastrzeżeń.
Największe chyba do zakończenia - było ucięte. Byłem rozczarowany, że to już
koniec, liczyłem na wyjaśnienie jeszcze paru wątków. 7/10
Komentarze
Prześlij komentarz