Złota Setka Teatru Telewizji: Igraszki z Diabłem (1979) reż.Jan Drda
Jedno z najzabawniejszych przedstawień w całej historii
Teatru TV, zrealizowane pomysłowo, w świetnej obsadzie, perfekcyjnie
wykorzystujące wszelkie dostępne wówczas telewizyjne środki techniczne.
"Igraszki z diabłem" przyniosły czeskiemu beletryście i dramaturgowi
największą popularność. Prapremiera odbyła się w Pradze w 1945 r., a słynną
polską premierę przygotował Leon Schiller w Teatrze Wojska Polskiego w Łodzi w
1948 r.; później wystawiano też tę ucieszną baśń sceniczną w adaptacji lalkowej
Władysława Jaremy. W swojej ojczyźnie - i dzięki przekładom także poza nią -
Jan Drda (1915-70) był ceniony również jako autor powieści ("Miasteczko na
dłoni", "Woda życia", "Wędrówki Piotra Arcyłgarza") i
opowiadań ("Milcząca barykada"), a także książek będących pokłosiem
jego działalności dziennikarskiej ("Listy z Norymbergi", "Gorąca
ziemia"). Poczesne miejsce w jego spuściźnie zajmują dramaty, poza
słynnymi "Igraszkami..." - "Jako i my odpuszczamy",
"Magdalenka" czy "Zapomniany diabeł", klechda obficie
czerpiąca z kultury plebejskiej.
Z długiej wojaczki powraca w rodzinne strony
nieustraszony żołnierz, Marcin Kabat. Wędruje borem, lasem, aż do Czarciego
Młyna, gdzie mieszkają diabły czyhające na ludzkie dusze. Wojak zatrzymuje się
koło chaty Sarki-Farki, rozbójnika napadającego na podróżnych. Dzielny weteran
i opryszek przypadają sobie do serca i postanawiają ramię w ramię zmierzyć się
z piekielnymi mocami. Akurat nadarza się okazja. Dwie dziewice, królewna
Disperanda i jej fertyczna służąca Kasia, wyruszają na poszukiwanie mężów.
Pobożny pustelnik Scholastyk, skrycie ulegający pokusom, które wciąż go nękają,
nie umie pomóc dziewczętom coraz bardziej spragnionym małżeńskich uciech.
Zwłaszcza że do akcji wkracza oddział czartów pod wodzą "groźnego"
Belzebuba. Uroczy Lucjusz, diablo sprytny, podsuwa dziewicom do podpisu
cyrografy, gwarantujące im dostarczenie oblubieńców w zamian na dusze.
Piekielne dokumenty trafiają do rąk Marcina, który wykorzysta cały swój
chłopski spryt i odwagę, by ratować nieszczęsne istoty, podstępnie wodzone na
pokuszenie. [PAT] 10/10
Komentarze
Prześlij komentarz