Hostiles (2017) reż. Scott Cooper



Rok 1892. Legendarny kapitan armii amerykańskiej podejmuje się misji eskortowania wodza Czejenów przez niebezpiecznie terytoria. Melancholijny, empatyczny, spokojny i mocny w wielu momentach dramat o ludziach którzy przeszli i zrobili zbyt wiele. Bale z kameralną a przy tym wielką rolą. Wszechobecny wkurz wśród pustych krajobrazów gdzie nienawiść tylko czeka na pretekst by eskalować zmiana przychodzi tam gdzie nikt się nie spodziewa. Minusem jest historia i jej przewidywalne zakończenie. Jednak całość wypada dobrze. Przede wszystkim film jest dobrze odegrany. Akcja co prawda trochę sie dłuży, ale wciąga. Bardzo dobry film z którego wynika ze w każdej grupie ludzi ,są ludzie dobrzy i mendy. nie ma co oceniać ludzi tylko przez pryzmat grupy, narodowości, wyznania do którego nalezą . trochę idealistycznie ale do zniesienia. co do filmu naprawdę fajne sceny więcej przemilczeń niż dialogu , co wymaga wiele od aktorów. 8/10

Komentarze