Na Pokuszenie (2017) reż. Sofia Coppola
Uwodzicielska adaptacja powieści Thomasa Cullinana w
reżyserii słynnej scenarzystki i reżyserki Sofii Coppoli. Historia dzieje się w
czasach Wojny Secesyjnej w jednej z południowych szkół dla dziewcząt. Młode
kobiety opiekują się rannym żołnierzem wroga. Wraz ze stopniowym, powolnym
powrotem mężczyzny do zdrowia dom zaczyna wypełniać napięcie seksualne i nieoczekiwana
rywalizacja, która każe dziewczętom łamać wszelkie tabu i zmieniać
rzeczywistość wokół nich. Bardzo słabo wypada mimo tak dobrej obsady, nudny
mimo że trwa tylko półtorej godziny, aż czeka się kiedy koniec wreszcie, film
miałby potencjał ale fabuła niestety jest za słaba. Film na którym trudno nie
ziewnąć, ale takie kino trzeba umieć docenić. Nie przekonała mnie relacja
rannego z kobietami. Kiedy sam kusił 1 może 2 kobiety, to każda straciła już
dla niego głowę. Za szybko to się działo. Nie widziałem w tym równowagi, a może
to po prostu jawna krytyka zakłamania kobiet. Na koniec trzeba się jednak
zastanowić kto naprawdę był czarnym charakterem. Film jest bardzo intrygujący.
Plastyczne, wysublimowane zdjęcia nadają całej opowiedzianej historii
dodatkowego smaczku. Aktorsko również na przyzwoitym poziomie. To kolejny film
przeciągnięty do granic możliwości. Normalnie przy dobrych wiatrach w godzinę
można wszystko pokazać jak w dobrej sztuce. Ale tu pani reżyser chcę nam
pokazać jakie to dzieło zrobiła i jeszcze żeby ostudzić emocje widza wplata nam
obrazki przyrody i fajnego domku gdzieś na południu Usa. 5/10
Komentarze
Prześlij komentarz