Odjazd (1997) reż. Steve Wang


San Francisco, rok 2008. Malik Broody, pisarz i nieudacznik, siedzi w pubie i topi smutki w alkoholu. Nagle czterech uzbrojonych bandytów wpada do lokalu. Gdy usiłują porwać właściciela, Toby'ego Wonga, ten broni się, walcząc wręcz, osłaniając się Malikiem niczym żywą tarczą. Ścigany i jego zakładnik uciekają do Los Angeles. W trakcie podróży Malik dowiaduje się, że Toby zadarł z potężną organizacją przestępczą, która chce zdobyć prototypowy implant zamontowany w jego ciele.Terminator 2 w stylu kung-fu bez podróży w czasie ale za to z poczuciem humoru i poczuciem kultowości. Ociera się o geniusz! Czemu nie wykorzystali samochodu?:Jak widać film do super popularnych nie należy, dodam, że gdyby nie to, że pojawił się w rekomendacjach z 86% skutecznością prawdopodobnie ciężko miałbym na niego trafić. Jeśli chodzi o sam seans bardzo spodobała mi się trafnie dobrana muzyka, sceny walk są efektowne a to przykuwa oko widza. Szczególnie zaimponował mi tutaj Mark Dacascos. Jest to pierwszy film który miałem przyjemność obejrzeć z tym aktorem i myślę, że nie będzie ostatnim. Do tej pory obsada aktorska była mi mało znana ze względu na ilość filmów jaką widziałem z tymi aktorami. Wiedziałem, że skądś kojarzę Brittany Murphy, bowiem widziałem film "Sin City", w którym również niezwykle przyciąga wzrok swoim urokiem osobistym. To smutne, że piękna kobieta dożyła jedynie 32 lata. "Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą". 7/10.

Komentarze