Reżyseria Andriej Tarkowski: Ofiarowanie (1986)


Aleksander, pięćdziesięcioletni niedoszły aktor, pisarz, a także ateista, żyje z żoną, nastoletnią córką oraz synem w nadmorskiej posiadłości na odludziu. Gdy zostaje ogłoszony alarm ogłaszający atak nuklearny, Aleksander szukając pomocy zwraca się do Boga, oferując samego siebie, by w zamian apokaliptyczny holocaust w ogóle się nie wydarzył. Ostatni film zmarłego w 1986 roku reżysera, traktowany za jego duchowy testament twórczy. Ofiarowanie" to typ filmu, który trudno jest oceniać, w ogóle należy się zastanowić czy klasyfikowanie go w kategoriach ocen jest tutaj na miejscu. W przypadku filmów, których zadaniem jest "opowiedzenie historii", rzeczywiście taką "opowieść" można ocenić w ramach szeroko rozumianego "podobało mi się". Ale "Ofiarowanie" to film z którym się rozmawia, i dlatego niezbyt możliwe zdaje się ocenienie
Pomysł na historię zdecydowanie genialny. Natomiast samo wykonanie zostawia trochę do życzenia. Chodzi mianowicie o dłużyzny przez co film staje się po godzinie oglądania ciężkostrawny. To, że tematyka jest piękna i poważna to nie musi od razu oznaczać, iż przeciętny zjadacz chleba taki jak np. ja musi się męczyć i przymykać oczy na seansie. Scena w której główny bohater klęka i ofiarowuje się Bogu chwyta za serce ale potem film nie gwarantował mi już takich wzruszających i pozytywnych przeżyć.  6/10

Komentarze