Spiskowcy rozkoszy (1996) reż. Jan Švankmajer
Akcja filmu toczy się we współczesnej Pradze, ale miasto jest jedynie tłem. "Niedziela" - tylko tyle napisano w anonimowym liście, który listonoszka Malkova wręcza nieśmiałemu młodzieńcowi imieniem Peony... Od tej chwili "spiskowcy rozkoszy" pracują ile sił, żeby stworzyć odpowiednie warunki do urzeczywistnienia swoich fantazji: Peony wykonuje dla siebie skrzydła nietoperza i lepi figurkę będącą podobizną jego gospodyni, Lubalovej, ta zaś szyje szmacianą kukłę przedstawiającą Peonego. Niestrudzona listonoszka gniecie dziesiątki kulek z chleba. Nadchodzi niedziela i "spiskowcy rozkoszy" dają ujście swoim fantazjom.Myślałem, że długo nie znajde dziwniejszego filmu od "Świętej góryię myliłem ;) oryginalny to mało powiedziane. Film stanowczo nie dla wszystkich. Amator pornografii przygotowuje sobie maskę koguta; sprzedawca w sklepie podkochuje się w telewizyjnej prezenterce, konstruując jej elektroniczną wersję; kleptoman buduje sobie niecodzienne erotyczne zabawki ze skradzionych przedmiotów; jego żona potajemnie hoduje karpie; listonoszka lepi kulki z chleba zaś podstarzała matrona wyjeżdża pod miasto z całym zapasem świec. każdy z nas tak naprawdę na co dzień ma swoje dziwaczności-mniejsze czy większe. Każdy niejako należy do tajnego kręgu łowców własnej rozkoszy...
Jak we wszystkich filmach Jana Svankmajera pod powierzchnią groteskowych, surrealistyczno-turpistycznych pomysłów kryje się bardzo wiele. „Spiskowcy rozkoszy” to właściwie film psychologiczny, a nawet psychoanalityczny! Svankmajer ujawnia przedziwne ścieżki, którymi wędrują ludzkie namiętności. Pokazuje, jak przyjemność rodzi się w atmosferze zażenowania i spisku, jak wiele w człowieku jest sadyzmu, masochizmu, a nade wszystko autoerotyzmu...Filmowi bardzo dobrze zrobiła rezygnacja ze słów i oszczędne stosowanie animacji, które gdy wreszcie się pojawiają, robią świetne wrażenie. Wydaje mi się, że jak do tej pory jest to najlepszy film Svankmajera. Warto zapoznać się z jego pracami. Kto rozsmakuje się w ich przedziwnej atmosferze – temu zawrócą w głowie. Gwarantuję. 6/10
Komentarze
Prześlij komentarz