Ryszard Wolański - Eugeniusz Bodo "Już Taki Jestem Zimny Drań"



"Gra pan jak Bodo! Dlaczego? Bo do du...". To tylko żartobliwy kalambur Adolfa Dymszy, prawda bowiem była zupełnie inna. Eugeniusz Bodo grał "jak z nut", chociaż ich nie znał. Dwa etapy jego życia upłynęły mu śpiewająco. Otaczała go wtedy miłość rodzinnego domu, sława zdobyta w warszawskich kabaretach, wreszcie uwielbienie kinowej widowni za ekranową wszechstronność. I kto wie, jak potoczyłyby się jego artystyczne losy, gdyby nie wojna. Tragiczna, niesprawiedliwa i okrutna. O tym właśnie opowiada ta książka.Fantastyczna biografia Eugeniusza Bodo. Biografia? W zasadzie nie wiem, czy można to tak nazwać. Wiele anegdot z życia aktora, wiele faktów, nie mniej książka w głównej mierze skupia się na twórczości Eugeniusza Bodo, na jego aktorstwie. Bardzo się cieszę, że wyjaśniono sprawę śmierci tego wybitnego aktora, że poznano jej dokładną datę i przyczyny. Po przeczytaniu tej książki nasuwa mi się jedno pytanie : Dlaczego tak łatwo zapominamy o ludziach ,którzy tworzyli kiedyś polską kulturę i kinematografię .Autor opisuje w swej książce losy bardzo znanego ,przedwojennego polskiego aktora. Rzetelnie przytoczone są tutaj jego role od pracy w rewiach ,niemym kinie poprzez kino dźwiękowe. Lubię powieści i filmy z okresu międzywojnia , a taka atmosfera wyłania się z kart tej biografii. Poznajemy klimat Warszawy tamtych lat .Najsmutniejszy rozdział jest o wojennych losach Bodo.

Komentarze