Reżyseria Steven Spielberg: Bliskie Spotkanie Trzeciego Stopnia (1977)


Roy Neary ma za zadanie zbadać przyczyny zakłóceń energetycznych na znacznym obszarze stanu Indiana. Gdy zjawia się na miejscu, jego furgonetka zostaje nagle oświetlona intensywnym światłem i wpada w turbulencję. Świadkiem dziwnego zjawiska jest także Jillian Guiler, matka zaginionego w niewyjaśnionych okolicznościach chłopca. Roya prześladuje myśl o niezidentyfikowanych obiektach latających, pragnie poznać prawdę.Dziś niestety film się zestarzał. Statki obcych wyglądają jak kiczowate neony z wesołego miasteczka. A komunikacja za pomocą muzyki wydaje się mocno anachroniczna, bo zdaje się ludzie w ogóle nie skumali tego języka.
I chociaż idea jest dziś nadal bardzo aktualna, to forma niestety się zestarzała. Niezmienny pozostał tylko wizerunek obcego i zapewne słuszne przekonanie, że rządy zrobią wszystko, żeby oszukać swoich obywateli.Dużą zaletą obrazu jest zachowanie "powołanych" - ich opętanie, wizje i obrazy.

Generalnie film ujdzie, bo wniósł dużo nowego do kinomatografii i wciąż w filmach SF znajduje się nawiązania do "Bliskich...". 7/10

Komentarze