Reżyseria Jerzy Stuhr: Obywatel (2014)
W swojej najnowszej komedii Jerzy Stuhr wyśmiewa wszystko i wszystkich, nie oszczędzając przy tym samego siebie. To najzabawniejsza rola aktora od czasu "Seksmisji". Jak ta kultowa komedia, "Obywatel" również pokazuje, że w jakim systemie Polacy by się nie znaleźli, zawsze potrafią śmiać się ze swoich wad i wszelkich "izmów". Obywatel Jan Bratek. Gdziekolwiek się nie pojawi, ściąga na siebie lawinę niespodziewanych zdarzeń. Niczym Forrest Gump, Bratek bierze udział w najważniejszych wydarzeniach swojej epoki. Ma wielkie szczęście, a może raczej… pecha, że zawsze znajduje się w miejscach, gdzie historia akurat zmienia swój bieg. Los miota nim zarówno w czasach komuny, jak i w nowoczesnej, demokratycznej Polsce doprowadzając do zabawnych wpadek.Troszkę się pośmiałem. Słodko-gorzka groteskowa opowieść o Polsce i niespełnionej miłości. Urocze role Stuhrów. Ale nie porywa trochę śmieszny, trochę groteskowy, miejscami nudny. trochę już dośc mam stereotypów i filmów, które pokazują Polaków jako ksenofobów, antysemitów i i idiotów.
ale da się obejrzeć, choć szału nie ma. 6/10
Komentarze
Prześlij komentarz