Kolos z Rodos (1961) reż. Sergio Leone
Jest rok 280 p.n.e. Grek z kontynentu, Darios, przybywa na wyspę Rodos, by odwiedzić swojego wujka. W tym czasie na wyspie dochodzi do niepokojów. Grupa spiskowców, pod wodzą Pelioklesa, chce obalić króla-tyrana. Darios szybko zostaje wplątany w polityczne intrygi..ma niewiele wspólnego z historią. Powiedziałbym, że najmniej trzymający się faktów filmów lat 50. i 60. Jednak nadrabia to rozmachem. Rzeczywiście czuć ten sam klimat co w produkcjach amerykańskich. Największy plus to potężna epicka scenografia. Polecam fascynatom takiego kina. wspaniałe widoki, architektura, wystrój, gra aktorów. Przenosimy się do antycznej Grecji. Warto obejrzeć. 6/10
Komentarze
Prześlij komentarz