Lubelski Festiwal Filmowy Selekcja: Cherkasy prod. Ukraina
Miszko i Lew są współmieszkańcami wioski, służą na statku ukraińskiej marynarki wojennej „Czerkasy”, który stacjonuje w porcie na krymskim jeziorze Donuzlav.
W czasie, gdy trałowiec „Czerkasów” prowadził szkolenia wojskowe i ćwiczenia morskie oraz gdy prezydent Janukowycz nagle uciekł z kraju, także w tym mrocznym okresie rozpoczęła się inwazja na Krym niesławnych „zielonych ludzików”.
Okręt marynarki wojennej wrócił do swojego portu macierzystego i bazy, ale niestety port został utracony z powodu kolejnej inwazji. "Czerkasy" wraz z innymi statkami należącymi do floty ukraińskiej zostały zablokowane na jeziorze Donuzlav, jedyne wyjście do morza zostało zablokowane przez zatopione statki, co z kolei zablokowało wyjście statków na otwarte wody.
W rezultacie ukraińskie okręty zaczęły się poddawać, tylko załoga "Czerkasów" postanowiła nie oddawać broni, zachowując wiarę i nie ulegając kapitulacji, załoga nadal buntownicza wraz z kodeksem marynarki wojennej nawet w obliczu przeciwności losu kontynuują oczywiste niebezpieczeństwa i stawiają czoła możliwym walkom, z którymi muszą się zmierzyć.
Miszko i Lew są współmieszkańcami wioski, służą na statku ukraińskiej marynarki wojennej „Czerkasy”, który stacjonuje w porcie na krymskim jeziorze Donuzlav.
W czasie, gdy trałowiec „Czerkasów” prowadził szkolenia wojskowe i ćwiczenia morskie oraz gdy prezydent Janukowycz nagle uciekł z kraju, także w tym mrocznym okresie rozpoczęła się inwazja na Krym niesławnych „zielonych ludzików”.
Okręt marynarki wojennej wrócił do swojego portu macierzystego i bazy, ale niestety port został utracony z powodu kolejnej inwazji. "Czerkasy" wraz z innymi statkami należącymi do floty ukraińskiej zostały zablokowane na jeziorze Donuzlav, jedyne wyjście do morza zostało zablokowane przez zatopione statki, co z kolei zablokowało wyjście statków na otwarte wody.
W rezultacie ukraińskie okręty zaczęły się poddawać, tylko załoga "Czerkasów" postanowiła nie oddawać broni, zachowując wiarę i nie ulegając kapitulacji, załoga nadal buntownicza wraz z kodeksem marynarki wojennej nawet w obliczu przeciwności losu kontynuują oczywiste niebezpieczeństwa i stawiają czoła możliwym walkom, z którymi muszą się zmierzyć.
Komentarze
Prześlij komentarz