Mały (1970) reż. Julian Dziedzina
Mały jest spokojnym chłopakiem ze wsi, który pracuje na budowę. Pewnego dnia poznaje studentkę Natalię, ktróra pisze pracę na temat hoteli pracowniczych. Marzeniem chłopaka jest chociaż na chwilę znaleźć się w miejskim domu. Przez przypadek dowiaduje się, że Natalia pisze pracę także o nim. Chłopak znajdzie zrozumienie o zakochanej w nim Ani, pomocy domowej.To może dobre kino, społecznie ważne, poruszające bolesne sprawy - to czasy dziwnych społecznych układów, gdzie z jednej strony rządziła klasa robotnicza, czuło się ten potworny socjalizm, a z drugiej ci sami robotnicy czuli się nie swojo i dziwnie w systemie który był niby ich. Gajos jest świetny - wiarygody i idealnie gra z jednej strony człowieka pracy, a równocześnie intelgentnego, myślącego i wrażliwego chłopaka. Dla aktorów i dla możliwości poznania tamtych czasów warto zobaczyć, ale nie będzie to łatwe...Lekki filmik z początkującym Januszem Gajosem. Dobra gra aktorów. Zwłaszcza podobał mi się Wiesław Gołas jako "Nijaki". Osobiście wyciąłbym scene łóżkową,i powierzyłbym role Natali innej aktorce. 7/10
Komentarze
Prześlij komentarz