Lisbon Story (1994) reż. Wim Wenders

Philip Winter (Rüdiger Vogler) otrzymuje pewnego dnia dziwną pocztówkę od swojego przyjaciela, reżysera Friedricha Monroe (Patrick Bauchau). Treść jest następująca: "Drogi Philipie. Nie mogę kontynuować m.o.s S.O.S.! Przyjeżdżaj do Lizbony z całą aparaturą a.s.a.p. Ściskam, Fritz." To swoiste wołanie o pomoc dotyczy nowego filmu Fritza, który początkowo chciał zrealizować go bez dźwięku. Jednak po tym, jak utknął w martwym punkcie zwraca się o pomoc do swego przyjaciel dźwiękowca, aby ten pomógł mu w realizacji projektu.Ulubiony reżyser medioznawców znowu pyta o naturę dźwięku, obrazu, rzeczywistości, filmu. Po tym seansie "Imagine" Jakimowskiego traci nieco na oryginalności.Dźwięki, obrazy... Film o muzyce dnia codziennego i o tym, co widzimy okiem naszym, nie kamery. Bardzo ładna produkcja Wima Wendersa, zaprawdę pełna uroku!8/10

Komentarze