Zakochani są miedzy nami (1964) reż. Jan Rutkiewicz

Para młodych ludzi, kreowana na "zawodowych" zakochanych traci całą spontaniczność swego uczucia. Dziewczyna imieniem Kajtek i Maciej udają parę zakochanych, rozpisany został bowiem konkurs dla fotoamatorów, polegający na odnalezieniu na nadmorskiej plaży pary zakochanych. Ale Maciek zainteresuje się Renatą, żoną lekarza. Tymczasem Kajtek jest w nim naprawdę zakochana. Podczas sztormu dziewczynę porywa fala. Ratuje ją fotograf Tadek i ratownik. Ten drugi zginie jednak, kiedy pośpieszy na pomoc tonącemu Maćkowi, który przed Renatą zdobywa się na "bohaterski wyczyn" i chce ratować Kajtka.Film ma tak slaby scenariusz, ze wprost idealnie pasuje do niego stwierdzenie inz. Mamonia z Rejsu "ze w polskim filmie nic sie nie dzieje". Mozna obejrzec jedynie z nostalgii za mlodymi i mocno rozebranymi aktorami, niektorych znamy z pozniejszych rol zwlaszcza Magdalene Zawadzka i Bohdana Lazuke. Co ciekawe rzecz dzieje sie przez wieksza czesc filmu na plazy i golizna jest tu wszechobecna, co jak na rok 1964 bylo rzecza wyjatkowa. Niestety akcja watla, watek romansowy nieprawdopodobny, glowna rola meska Kalczynskiego - sztywna niczym nos Pinokia, watek poboczny z lekarzem i zona pacjenta - zupelnie nic nie wnoszacy, do tego jakis ratownik w szlafroku. Szkoda zmarnowanego tematu, bo pomysl wyjsciowy niezły.

Komentarze