Czas masakry (1966) reż. Lucio Fulci
Główny bohater tego spaghetti- westernu imieniem Tom dostaje telegram, w którym ktoś radzi mu, aby jak najszybciej powrócił do swego rodzinnego miasteczka. Gdy przybywa na miejsce, okazuje się, ze jego rodzinna farma została przejęta przez chciwego Scotta i jego syna. Tom odnajduje swojego brata, który- jak sie okazuje- popadł w alkoholizm i który radzi mu, aby wyjechał z miasteczka. Jednak niebawem dochodzi do serii tajemniczych zbrodni o które bracia podejrzewają Scotta. Postanawiają się mu przeciwstawić... Pierwsza większa produkcja Fulciego i do tego trochę w stylu jego późniejszych dzieł. Jest to prosty jak but spaghetti western, do tego mroczny i pełen przemocy. I w sumie dobrze się to ogląda, bo jest klimat, dużo akcji i ciekawi bohaterowie. Tylko że w połowie filmu wszystko już można przewidzieć, a główni bohaterowie po prostu idą przed siebie i rozwalają co się rusza. Gdyby do tego klimatu dodać jeszcze bardziej skomplikowany scenariusz może wyszło by coś lepszego. A tak mamy film zaledwie niezły. Ale fani reżysera i spaghetti na pewno chętnie obejrzą.
Komentarze
Prześlij komentarz