Szkolna dżungla (1955) reż. Richard Brooks

Opowieść o nauczycielu, który samotnie boryka się z niedoskonałościami nowojorskiego systemu oświatowego. Prekursorski dramat, który stanowił inspirację dla większości filmów pedagogicznych.Swego czasu wielki skandal i oskarżenia o "anty-amerykańskość"... Dzisiaj bardziej może wywoływać poczucie tęsknoty za "dawnymi problemami" ;) A mówiąc serio - dosyć wnikliwe stadium niektórych problemów systemu edukacji, z których wiele jest po dziś aktualnych...Prekursor filmów o trudnej, szkolnej młodzieży i ambitnym nauczycielu. Bez tego filmu nie byłoby takich tytułów jak "Klasa 1984", "Młodzi Gniewni", "Nauczyciel z Przedmieścia" czy nawet "Tylko Dla Odważnych". Albo byłyby, ale w innej formie. ;) Niemniej, pomimo "kilku" lat na karku to naprawdę angażujące i trzymające w napięciu kino. Film wciąga i trudno oderwać się od ekranu. Glenn Ford wypada bardzo przekonująco a poza nim na ekranie między innymi Anne Francis czy młodzi Vic Morrow i Sidney Portier. Uwagę zwraca też ścieżka dźwiękowa. Użyty w początkowych scenach "Rock Around The Clock" to pierwszy rock'n'rollowy kawałek w kinie. Wywołał wówczas euforię wśród młodzieży i konsternację wśród dorosłych. W ogóle film przez długi czas owiany był raczej złą sławą.

Komentarze