Diuna (2021) reż. Denis Villeneuve
Ekranizacja bestsellerowej powieści Franka Herberta. Bardzo odległa przyszłość. Pustynna planeta Arrakis, zwana także Diuną, jest jedynym miejscem we wszechświecie skąd wydobywa się melanż - cenną substancję, która nie tylko przedłuża życie, ale również pozwala na podróże międzygwiezdne i zaglądanie w przyszłość. Z rozkazu imperatora Shaddama IV Diuna zostaje oddana w lenno szlachetnemu rodowi Atrydów. Na Arrakis przybywa książę Leto Atryda, lady Jessika oraz ich syn, Paul. Nikczemny ród Harkonnenów nie zamierza jednak oddać tak łatwo planety swoim wrogom. Bo kto włada Diuną, ten włada całym wszechświatem.Wciągnęło mocno, mimo tego, że tak długo trwa. Kontynuacja już ogłoszona także... pozostało czekać.Potężne audiowizualne doświadczenie.Monument kina i niezwykłe filmowe doświadczenie które umie wynagrodzić wszystkie swoje wpadki i niedociągnięcia. Momentami bliski perfekcji. Jednak za krótki.Kino. Przepiękny, majestatyczny i fabularnie bardzo Hollywoodzki. Zdecydowanie warto iść do kina.
Komentarze
Prześlij komentarz