Kobieta z prowincji (1984) reż. Andrzej Barański
60-letnia Andzia mieszka w małym miasteczku. Pomimo cieżkiego życia uważa się za osobe nie mającą prawa narzekać. Ma drugiego męża, emerytowanego piekarza, Solskiego, właściciela piętrowego domu. Andzia zajmuje się zdobywaniem pieniędzy dla swoich dzieci z pierwszego małżeństwa - Heniusia i Celinki, choć one już dawno usamodzielniły się i mieszkają w dużym mieście. Była przez trzydzieści lat wdową, pracowała zmywając talerze w gospodzie, z trudem wychowywała dwójkę swoich dzieci. Choć kiedyś bardzo kochała Tadka, wyszła za mąż za solidnego i poważnego Szczepana, który niestety po narodzinach drugiego dziecka utonął. Ale najważniejszą rzeczą w jej życiu była i jest troska o dzieci. Temu zadaniu poświęca się bez reszty.reżyser "Dwóch Księżyców" nie zawodzi: historię życia pewnej kobiety opowiada z typową dla swojej twórczości wrażliwością i życzliwością dla bohaterów swoich filmów. Polecam gorąco. Bardzo dobry film z cudowną Ewą Dałkowską...8/10.
Komentarze
Prześlij komentarz