PROSTODUSZNY MORDERCA (1982) reż. Hans Alfredson

Dobroduszny parobek terroryzowany przez swojego okrutnego pracodawcę z powodu niepełnosprawności trafia do pewnej ubogiej rodziny, w której znajduje miłość i akceptację.Ten film jest bardzo ważnym filmem w historii szwedzkiego kina, ale dzisiaj kompletnie pominięty. Film w reżyserii Hansa Alfredsona, ojca Thomasa. Prócz tego to pierwsza poważna rola Stellana i co dla mnie najważniejsze, kolejny obraz, w którym pojawił się Bjorn. To właśnie z tego powodu dawno temu musiałem zobaczyć chociaż sceny w których się pojawił, tym bardziej, że boski Tadzio w roli anioła! Dzisiaj wreszcie zobaczyłem go w całości. To bardzo dobry film, ze świetnym scenariuszem. To film wskazujący na nową drogę jaką wchodzi kino szwedzkie w latach 80 i kontynuuje się to w kolejnych latach, aż po dzień dzisiejszy. Sceny z aniołami powinny przejść do historii kina, ale ten film niestety nie jest aż tak znany. Warto, z wielu powodów warto:)

Komentarze