Wdowy (2018) reż. Steve Mcqueen

"Wdowy" to historia czterech kobiet, których nie łączy nic z wyjątkiem długu, pozostawionego im w spadku przez zmarłych mężów, uwikłanych w działalność przestępczą. Kobiety nie mają innego wyjścia, jak wziąć sprawy w swoje ręce i zawiązać spisek, który pozwoli im narzucić światu ich reguły gry.McQueen chciał złapać wiele srok za ogon: są wątki feministyczne, gangsterskie, polityczne, rasowe, jest trochę kina zemsty. Natomiast Chicago to trochę ludzkie bagno, jeden bohater gorszy od drugiego, taki "dom zły". Jednak wszystkie te wątki potraktowane są po macoszemu, niepokończone lub chaotyczne, a najgorzej wypada główny wątek skoku na kasę i przygotowań do niego - w wykonaniu czterech przypadkowych kobiet sprawia wrażenie naciąganego i niewiarygodnego. Filmu broni warsztat: montaż, tempo, napięcie, świetni aktorzy, pojedyncze sceny, dzięki czemu ogląda się to dobrze. Jednak od reżysera "Wstydu" oczekuje się naprawdę dużo więcej...

Komentarze