Opowieść o słynnej w latach '50 Bettie Page, ikonie mrocznej części amerykańskiej popkultury. Zasłynęła mocno erotycznymi zdjęciami Irvinga Klawa, które nakazem sądu zostały zniszczone, zachowała sie ich mała część. Pojawiła się na rozkładówce w "Playboyu" i otrzymała tytuł Miss Pin-up Girl of the World. W latach '60 , u szczytu popularności nagle, z niewiadomych powodów zniknęła ze świata show-biznesu.Niemniej film uważam za dobry. Dziwne, że po tym co przeszła, Betty była nadal niepoprawną optymistką, naiwną, ale żyjącą tylko dniem dzisiejszym.
Film zrobiony groteskowo, na wzór czarno-białych filmów z komikami. Posiada specyficzny klimat i ciekawą muzykę. Dla Gretchen Mol mim zdaniem - rola życia. Wypadla po prostu genialnie,wspaniale zagrała tą rolę - lepiej chyba się nie dało. Poza tym w filmie wyglądała jak sex-bomba i co najlepsze, identycznie jak Betty Page. Patrząc na jej prawdziwe zdjęcia,czasami trudno dostrzec różnicę. Poza tym - piekna kobieta, nie tylko wizualnie ale miała tak wspaniały temperament w filmie, że aż chciałoby się taką kobietę miec.
Komentarze
Prześlij komentarz