Alfie (1966) reż. Lewis Gilbert

Tak naprawdę Alfie nie jest zły. Po prostu cechuje go przemożna potrzeba zdobywania kobiecych serc. To jakby jego druga natura, a kobiety nie potrafią mu się oprzeć.to bardzo gorzka komedia. Alfie, mimo że może mieć każdą kobietę, wcale nie sprawia wrażenia zadowolonego z życia, ciągle jest dręczony wyrzutami sumienia. W końcowym monologu mówi do widzów:" nie mam spokoju ducha, a kiedy się tego nie ma, nie ma się nic". Po czym zadaje sobie pytanie "What is all about?"- więc o co w tym wszystkim chodzi? Film jest przestrogą dla wszystkich facetów(a jest ich wielu), którzy chcieliby tak jak Alfie, mieć po trzy laski w każdej dzielnicy miasta- może to wcale nie jest takie wspaniałe jak się wydaje. Michael Caine zagrał świetnie- tej roli bało się jak ognia większość aktorów brytyjskich, a on ją przyjął i był fantastyczny.

Komentarze