Narodziny narodu (1915) reż. D.W. Griffith

Historia dwóch amerykańskich rodzin: Stonemanów oraz Cameronów ukazana na tle Wojny Secesyjnej, w której bohaterom przyszło stanąć po przeciwnych stronach barykady. Film ukazuje ich wojenne losy oraz wpływ, jaki wojna wywarła na ich życie, a wszystko to w odniesieniu do ważnych historycznych wydarzeń tamtego okresu takich jak zamach na Abrahama Lincolna, oraz narodziny Ku Klux Klanu.Rzeczywiście, po obejrzeniu aż nie wiadomo, czy wystawić 1 za wymowę filmu czy 10 za jego walory techniczne i artystyczne. Warto również dodać fakt, że pomimo trzech godzin trwania film nie nudzi i pomimo wieku prawie stu lat film naprawdę momentami imponuje rozmachem i techniką. A więc średnia oceny 1 i 10, którą zaokraglę w dół, bo w filmach cenię bardziej wymowę niż technikę... daję 5.

Komentarze