Warszawa, 1905 rok. Leon, polski konspirator, zostaje odbity przez towarzyszy z transportu ulicami miasta. Ukrywa się u młodej kobiety, Kamy, nawiązuje kontakt z organizacją bojową PPS. Wkrótce namawia dziewczynę do zamachu na rosyjskiego gubernatora - generała, ten jednak nie pojawia się w planowanym przez rewolucjonistów miejscu. Bomba zostaje ukryta u chłopa Kiełzy, aktywisty PPS.Bezczelność artystyczna, zajebista konstrukcja scenariusza, zajebisty Linda, zajebiste zakończenie.Dobry, chociaż nierówny. Uważam, że film ma finał, który sprawia, że na całość patrzy się nieco inaczej, przychylniej. Ciekawe zakończenie.
Komentarze
Prześlij komentarz