Marynarz słodkich wód (1928) reż. Buster Keaton, Charles Reisner
Willie jest synem kapitana łodzi parowej, Billa. Jedzie, aby się z nim zobaczyć po wielu latach rozłąki. W między czasie spotyka piękną dziewczynę, w której się zakochuję. Jak się okazuję, jest to córka innego właściciela statku, konkurenta Billa. Ojciec Williego stara się zrobić z syna prawdziwego "mężczyznę", ale pewnego dnia zaczyna bójkę z Johnem - konkurentem i trafia do więzienia. Willy postanawia wyciągnąć go z więzienia...Sceny burzy robią wrażenie. Efekty 10. Ciekawe co ludzie myśleli oglądając te sceny w kinie w tamtych czasach.no kocham taki przeuroczo naiwny slapstick. Keaton jest świetny a zakończenie robi spore wrażenie!Ciekawe zestawienie gagowości z jednak smutnym obrazem "ojcostwa". Fantastycznie nakręcony. Twarz Keatona to jedno, ale kondycję i sprawność miał niesamowitą.Zaskakujaco inny film Bustera. Komedia, ale z duzo wiekszym aspektem dramatycznym. Az w koncowce wybucha jakies totalne Keatonowskie szaleństwo.Świetna i kultowa scena wichury z opadającą ścianą domu na Keatona. Co za odwaga! Ale po za wichurą, to tak pół na pół...

Komentarze
Prześlij komentarz