Nibelungi: Śmierć Zygfryda (1924) reż. Fritz Lang
Zakochany w siostrze króla Gunthera Siegfried pomaga mu zdobyć maskę, która czyni swojego właściciela niewidzialnym.Rozmach budzi podziw do dziś, a świadomość, że wszystko nakręcono w studio przerasta wszystko co dotychczas widziałem w dziedzinie scenografii.To ciekawe, że najlepszy film fantasy w historii powstał już w 1924 roku, ale w końcu to Fritz Lang nie ma się co dziwićJak obrazki z jakiejś wspaniałej książki z dzieciństwa która nie ogranicza a rozpala bezkresną wyobraźnię. Wagner miast paplaniny ludzkiego głosu. Kojący efekt.Formalna czystość i narracyjna klarowność + nieprawdopodobna kompozycja kadrów + zaskakująco nowoczesne rozwiązania (montaż równoległy!). Epos nad eposy.






